Artykuły powiązane

Jeszcze dwie dekady wstecz, welon był obowiązkowym elementem stroju panny młodej podczas ślubu kościelnego. Na inne nakrycie głowy główna bohaterka dnia mogła sobie pozwolić jedynie na ślubie cywilnym.

Obecnie sytuacja zmieniła się diametralnie. Można by rzec, że dokonała się w tej materii istna rewolucja. Welon, owszem, nadal jest chętnie wybierany, jako dopełnienie ślubnej toalety. Jednakże równie ochoczo przyszłe panny młode sięgają po inne dodatki, którymi można przystroić włosy. Ze względu na powrót (również w stylistyce ślubnej) mody vintage, do łask wróciła, nieco zapomniana przez lata, woalka.

Krótko czy długo
Mogłoby się wydawać, że o ile wśród welonów można przebierać w nieskończoność, tak z wyborem woalki nie będzie już tak różowo. Nic mylnego. Wzorów tego wyjątkowego nakrycia głowy jest naprawdę sporo. I tak, możemy skusić się na przykład na model z malutkim kapelusikiem lub toczkiem. Bardziej delikatną formą będzie sam woal (podwójna warstwa - jedna dłuższa, druga krótsza), który przypniemy do włosów za pomocą ozdobnego grzebyka z elementem kwiatowym lub piórkami. Dłuższe wzory zasłaniające całą twarz, albo krótsze, które filuternie zakryją tylko jedno oko. Bez względu na to, jaki model wybierzesz, jedno jest pewne - będziesz wyglądała niezmiernie seksownie.

Właściwie skompletowane
Zastanawiacie się z pewnością, do jakiej sukni ślubnej będzie pasowała taka ozdoba. W zasadzie w tym względzie nie ma żadnych przeciwwskazań. Jednakże najbardziej wskazanymi fasonami będą te proste, dopasowane do figury. Jeżeli zdecydowałaś się na suknię w stylistyce lat dwudziestych, woalka powinna być obowiązkowym dopełnieniem całości stroju.

Biel czy kolor?
Woalka świetnie sprawdzi się jako dodatek sukni ślubnej, ale też będzie fantastyczną ozdobą stroju dla tych z pań, które będą brały ślub cywilny. A co za tym idzie - woalka nie musi być dodatkiem do białej sukni ślubnej. Mało tego, sama ozdoba może być w kolorze.

Geneza powstania
Woalka jest pochodną najbardziej popularnej ozdoby włosów panny młodej - welonu. Welony, które początkowo były wykonane z tkanin i całkowicie zakrywały twarz panny młodej. Z czasem przyjęły nieco lżejszą formę, zaczęły być szyte z materiałów przezroczystych i przybierały rozmaite fasony, między innymi mocno straciły na długości. Wraz z zmianą trendów w modzie ślubnej, panny młode zaczęły zakładać woalkę zamiast tradycyjnego nakrycia głowy. Z biegiem lat kobiety (również z wyższych sfer) zaczęły sięgać po ten fikuśny dodatek nie tylko z okazji ślubu, ale również wybierając się na przyjęcia towarzyskie, oficjalne spotkania czy pogrzeby.

Dla kogo?
Pomimo, że obecnie panuje pełna dowolność dotycząca ubioru, woalka wciąż uważana jest za dodatek dość ekstrawagancki i przeznaczony raczej dla kobiet odważnych i pewnych siebie. Na ślub wybierają go panny młode, które są otwarte na eksperymenty modowe. Warto wiedzieć, że woalka dodaje kobiecie tajemniczości, ekstrawagancji i delikatności. Więc może warto ulec tej pokusie?