W całościowej stylizacji ogromną rolę grają dodatki. Co prawda w porównaniu z panną młodą mężczyzna ma dość ograniczone możliwości w zakresie doboru akcesoriów, jednak nie należy aż nadto rozpaczać. Dostępne detale spowodują, że w dniu ślubu pan młody bez wątpienia zada szyku.
fot. Łukasz Popielarz, www.lukaszpopielarz.pl
Wystarczy drobiazg, by wygląd zmienił się zasadniczo. Wiadomo wszak, że diabeł tkwi w szczegółach. Zatem jeżeli waszym mężczyznom zależy na wyrazistości, zachęcam do sięgnięcia po jeden lub kilka oryginalnych dodatków.
fot. Łukasz Popielarz, www.lukaszpopielarz.pl
Szelki
Chodzili w nich już nasi dziadkowie. Potem szelki znacznie straciły na popularności. Obecnie od kilku ładnych lat powoli zyskują coraz większe grono zwolenników.
Szelki są bardzo klasycznym dodatkiem męskiego stroju. Ich założenie sprawia, że wygląd nabiera charakteru.
fot. Łukasz Popielarz, www.lukaszpopielarz.pl
W zależności od koloru, wzoru na tkaninie, szerokości i grubości, sposobu zapięcia oraz noszenia mogą nadać stylizacji wydźwięk hipsterski, vintage czy bardziej klasyczny.
Czarne świetnie się skomponują z garniturem i białą koszulą przez co podkreślą klasyczne podejście do mody. Zielone, niebieskie granatowej, brązowe i beżowe nawiążą do stylu retro.
Mucha
Jest świetną alternatywą dla krawata. Mało tego, mucha stworzy fantastyczny duet z szelkami! Jako dodatek do ślubnej stylizacji od kilku sezonów jest niezwykle modna i podobnie jak szelki z jednej strony jest klasyczna, z drugiej awangardowa.
fot. Łukasz Popielarz, www.lukaszpopielarz.pl
W zależności od usposobienia i pomysłu na ślubny wizerunek przyszły pan młody może wybrać muchę jedno lub wielobarwną, gładką lub wzorzystą, z fakturą lub bez, o standardowym kształcie lub w nowoczesnej, nieregularnej odsłonie. Bez względu na obrany kierunek jedno jest pewne – dzięki muszce mężczyzna podkreśli swoją indywidualność i nada konkretny charakter swojemu wyglądowi.
