Artykuły powiązane

Nowojorski Bridal Fashion Week oraz Barcelona Bridal Week to dwie najważniejsze imprezy, na których prezentowane są trendy na nadchodzący sezon. Projektanci, którzy pojawiają się tam ze swoimi kolekcjami wyznaczają kierunki w modzie ślubnej na kolejny rok. Co tym razem przygotowali? Projektanci odeszli od imponujących trenów i skupili swoją uwagę głównie na plecach i ramionach. Ponad to mamy także kilka trendów, które królowały w bieżącym sezonie i zostaną z nami dłużej.

 

 

W skrócie
Nadal modne będą hafty i zwiewne koronki. Trendy pozostaną także crop top, czyli dwuczęściowe suknie ślubne eksponujące brzuch oraz długość mini. Nowość to tkaniny w kolorze nude oraz transparentne materiały, które śmiało odsłonią ciało. Suknie będą zdobione kołnierzykami, krótkimi rękawkami, zagoszczą falbany, wielowarstwowość, głębokie dekolty, malowane motywy kwiatowe oraz ozdobne klamry. Jesteś ekstrawagancka, w sukienkach nie czujesz się swobodnie i chcesz zaskoczyć swoich gości – wybierz garnitur.

 

A'la Carmen
Odsłonięte ramiona to jedna z propozycji dla przyszłorocznych panien młodych. Projektanci postawili na hiszpański dekolt a'la Carmen, który będzie najbardziej modny. Sam w sobie jest niezwykle seksowny i uwodzicielski. Drugą propozycją będzie dekolt w kształcie litery V, który wyeksponuje biust i wysmukli górną część sylwetki.

 

 

Zoom na plecy
Wielbicielki odsłoniętych pleców będą miały w czym wybierać. Sezon 2016 będzie obfitował w kreacje, które eksponują tą część ciała. Mocno wycięty tył sukni z naniesionymi aplikacjami z koronki to będzie prawdziwy hit. Jeżeli zdecydujesz się na taki model, warto zrezygnowała z welonu na rzecz innej ozdoby włosów.

 

 

W duecie z czernią
Światowi projektanci i domy mody w tym Vera Wang i Cymbeline po raz kolejny pokazują, że nie boją się eksperymentów i na przyszły sezon proponują łączenie bieli z czernią w ślubnych kreacjach. Nie jest to zupełna nowość, bowiem tego typu pomysły pojawiały się już kilka lat temu. Suknie choć piękne nie były w stanie zawojować naszego rynku ślubnego. Skojarzenia z czarnym kolorem są tak mocno zakorzenione w naszej kulturze, że nie sposób tego zmienić.

 

 

Bohostye
rozwiązania, nieszablonowość, wolność, to styl boho, który opanował wybiegi podczas ślubnych tygodni mody, może być dla ciebie. Zwiewność, luźne formy, postrzępione wykończenia, rozwiane włosy, polne kwiaty, nawiązanie do lat siedemdziesiątych i hippie tym przede wszystkim charakteryzuje się boho, z którym zetknęliśmy się już w bieżącym sezonie.

 

 

W garniturze
Jeżeli sukienki cię nie przekonują, lepiej czujesz się w spodniach i masz na tyle odwagi, żeby postawić na swoim nie patrząc na miny i komentarze gości – na dzień swojego ślubu wybierz biały garnitur. To dość odważna propozycja, która podobnie jak w przypadku biało-czarnych kreacji, z pewnością nie spotka się z szerokim oddźwiękiem wśród panien młodych. Zawsze jednak dobrze mieć szeroki wybór i świadomość, że nawet w takim przypadku będziemy na czasie z trendami.

 

 

Romantycznie
W przyszłym roku kokardy będzie można spotkać w wielu ślubnych kreacjach. Ozdobią ramiączka, plecy, a także linię biustu i talii. Przypadną do gustu romantyczkom.

 

 

Wybierz mini!
Kontynuacja tego trendu bardzo mnie cieszy. Ślubne suknie w wersji mini będą strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza jeżeli chcesz pochwalić się zgrabnymi nogami, a ślub zaplanowaliście na wiosnę lub lato. Krótka suknia sprawdzi się także w przypadku ceremonii cywilnej, plenerowej (na plaży) czy ślubu w klimacie rustykalnym czy retro. Aby nadać kreacji bardziej ślubnego wydźwięku można zdecydować się na tren.

 

Odważnie
Transparentność to kolejny pomysł na przyszły sezon. I o ile w ubiegłych latach przezroczystości pojawiające się w modzie ślubnej oznaczały delikatne odsłanianie ciała i subtelne uwodzenie, tym razem projektanci poszli parę kroków dalej. W efekcie transparentne kreacje pokazują prawie wszystko z bielizną włącznie. Niektóre suknie ozdobione są wyłącznie kryształami, które naszyte są w newralgicznych miejscach. Najwięcej tego typu modeli znajduje się w kolekcji amerykańskiej projektantki Very Wang.