Artykuły powiązane

Tematyka mody na kolorowe buty, dodatki do kreacji panny młodej, wielobarwne bukiety czy nawet mocny odcień w makijażu była poruszana wielokrotnie. Ale nie pisaliśmy jeszcze o kolorowej biżuterii ślubnej. I w dodatku bardzo modnej!

Od dłuższego już czasu w kwestii ślubu i wesela zapanowała dość spora swoboda. Mam tu na myśli trendy wytyczane przez projektantów dla przyszłych małżonków i mnogość propozycji na każdy sezon. Mało tego, od kilku lat moda z jednego roku jest kontynuowana w następnym. Różnica polega na dodaniu w kolejnym sezonie nowych, zaskakujących mniej lub bardziej, trendów.
Tak właśnie jest również z kolorową biżuterią ślubną, która modna była już w 2013r. W przyszłym roku nic się w tej kwestii nie zmieni.

Do lamusa
Przechodzą tam sztywne reguły dotyczące wyboru między innymi biżuterii ślubnej. Obecnie każdy chwyt jest dozwolony. Przyszła panna młoda może tworzyć swoją stylizację w dowolny sposób - przebierać, wybierać, dobierać takie dodatki i ozdoby, które uzna za warte uwagi i które oczywiście będą tworzyły wartą kompozycję z resztą stroju.

Z kolorem w tle
Każda panna młoda może pozwolić sobie na nieco szaleństwa i awangardy. Świetnie będzie się do tego nadawała kolorowa, niebanalna biżuteria. Może ona stanowić ozdobę, która będzie korespondowała z resztą dodatków (choćby makijażem, ozdobą włosów, bukietem).

Pierwsze skrzypce
Powyższe rozwiązanie to jedna z propozycji. Nie jedyna na szczęście. Taka biżuteria może wysuwać się na pierwszy plan, stanowić swoisty smaczek w całej stylizacji ślubnej. Aby osiągnąć taki efekt, należy zrezygnować z wszelkich kolorystycznych dodatków. We włosach nie powinno być żadnych ozdób, na dłoniach powinien zagościć delikatny, subtelny i naturalny odcień paznokci, bukiet najlepiej wybrać monotematyczny, stonowany kolorystycznie. Cały ciężar należy przenieść na biżuterię. Przy takim rozwiązaniu błyskotki powinny być widoczne, bardziej wyraziste, duże. Dzięki temu wybiją się na pierwszy plan i nic innego nie zakłóci w odbiorze zamierzonego efektu końcowego.

Naszyjnik i ozdoba do włosów użyczona przez salon KLEIST Jubiler.
Modelka: Marta Stefanowicz, Zdjęcie: Tomasz Murański, toMash studio, Suknia: Salon La Lucienne, Kwiaty: Lila Róż, Makijaż: Klinika Urody Celiny Milejko, Fryzura: Studio Enjoy