Się­ga­jąc pa­mię­cią wstecz we­se­le by­ło hucz­nym przy­ję­ciem or­ga­ni­zo­wa­nym tra­dy­cyj­nie w do­mu pan­ny mło­dej. W obec­nych cza­sach ta­kie roz­wią­za­nia są ra­czej pre­hi­sto­rią. Mło­dzi i ich ro­dzi­ny za­pra­sza­ją go­ści do re­stau­ra­cji, do­mów we­sel­nych. Co­raz mod­niej­szym tren­dem jest or­ga­ni­za­cja we­se­la w miej­scu, któ­re po­sia­da ogród lub ele­ganc­ki zie­lo­ny te­ren wo­kół. Wów­czas część przy­ję­cia we­sel­ne­go jest prze­nie­sio­na na ze­wnątrz. Za­rów­no mło­dzi jak i go­ście bar­dzo lu­bią ta­kie roz­wią­za­nie. Sprzy­ja to bo­wiem za­rów­no świet­nej za­ba­wie, jak i mi­łym kon­wer­sa­cjom w pro­mie­niach słoń­ca i przy śpie­wie pta­ków. Co za tym idzie, ry­cer­skie zam­ki, pięk­ne pa­ła­ce i gu­stow­ne dwor­ki cie­szą się nie­słab­ną­cym po­wo­dze­niem wśród przy­go­to­wu­ją­cych swe we­se­le na­rze­czo­nych. Mło­dych nie od­stra­sza na­wet ka­pry­śna i nie­prze­wi­dy­wal­na pol­ska po­go­da. Zor­ga­ni­zo­wa­nie ta­kiej uro­czy­sto­ści wy­ma­ga nie­co wię­cej cza­su i za­an­ga­żo­wa­nia, ale efekt wart jest każ­de­go za­cho­du.

 Ple­ne­ro­we we­se­le moż­na zor­ga­ni­zo­wać na dwa spo­so­by. Pierw­sza wer­sja to prze­nie­sie­nie ca­łe­go we­se­la na ze­wnątrz. Ro­zwią­za­nie ta­kie spo­ty­ka­my dość czę­sto w fil­mach ame­ry­kań­skich. Aby być od­po­wied­nio za­bez­pie­czo­nym przed ka­pry­sa­mi au­ry, w kal­ku­la­cji we­sel­nej na­le­ży uwzględ­nić koszt wy­na­ję­cia ha­li na­mio­to­wej, gdzie usta­wio­ne bę­dą sto­ły dla wszyst­kich go­ści, po­dest dla ze­spo­łu lub dj'a oraz miej­sce do tań­cze­nia. W Pol­sce ist­nie­ją pro­fe­sjo­nal­ne fir­my spe­cja­li­zu­ją­ce się w wy­naj­mo­wa­niu wiel­ko­me­tra­żo­wych na­mio­tów, tak­że z ca­łym nie­zbęd­nym do­dat­ko­wym sprzę­tem (sto­ły, obru­sy, za­sta­wa, podło­ga, po­dest). Ce­na uwzględ­nia mon­taż, demon­taż oraz trans­port na­mio­tu na miej­sce prze­zna­cze­nia. Bio­rąc ta­kie roz­wią­za­nie pod uwa­gę odręb­na fir­ma za­pew­ni nam ha­lę na­mio­to­wą, na­to­miast ca­te­ring i ob­słu­ga we­se­la bę­dzie le­ża­ła po stro­nie pa­ła­cu, czy zam­ku, w któ­rym we­se­le bę­dziemy chcie­li zor­ga­ni­zo­wać. Jest to jed­nak dość dro­gie roz­wią­za­nie. Ce­na wy­naj­mu ha­li na­mio­to­wej kształ­tu­je się na po­zio­mie 30 - 40zł za metr kwa­dra­to­wy. Przy we­se­lu na 100 osób dla sa­mych go­ści (usta­wie­nie sto­łów w tra­dy­cyj­ną pod­ko­wę) na­le­ży za­kła­dać mi­ni­mum 100 me­trów kwa­dra­to­wych ha­li. Do te­go doj­dzie nam jesz­cze miej­sce na par­kiet oraz ką­cik dla ze­spo­łu, a tak­że koszt wy­naj­mu do­dat­ko­we­go sprzę­tu (sto­ły, obru­sy, za­sta­wa, etc). Do­dat­ko­wym pro­ble­mem mo­że być zgo­da ze stro­ny pa­ła­cu.

 Dru­gim (zde­cy­do­wa­nie tań­szym i po­chła­nia­ją­cym mniej cza­su przy or­ga­ni­za­cji) po­my­słem na we­sel­ny ple­ner jest re­zer­wa­cja ter­mi­nu w jed­nym z uro­kli­wych miejsc, gdzie bę­dzie­my mie­li do dys­po­zy­cji za­rów­no sa­lę ba­lo­wą jak i te­ren wo­kół. Ca­ła za­ba­wa bę­dzie od­by­wa­ła się we­wnątrz dwor­ku czy pa­ła­cu. Tam też bę­dą usta­wio­ne sto­ły. Gwo­ździem wie­czo­ru mo­że być za­pro­sze­nie wszyst­kich zgro­ma­dzo­nych na spe­cjal­nie przy­go­to­wa­ny po­si­łek, któ­ry bę­dzie ser­wo­wa­ny na ze­wnątrz. Mo­gą to być po­tra­wy gril­lo­we, pie­czo­ny dzik, czy też po­tra­wy w kli­ma­cie wiej­sko­-siel­skim. W ogro­dzie dla go­ści moż­na przy­go­to­wać do­dat­ko­we sto­li­ki. Za­kła­da­jąc sło­necz­ną po­go­dę lub wprost prze­ciw­nie - de­li­kat­ne opa­dy desz­czu - moż­na po­ku­sić się o po­sta­wie­nie na­mio­tów ogro­do­wych. Ta­kie roz­wią­za­nie bę­dzie zde­cy­do­wa­nie tań­sze od ha­li na­mio­to­wej. Jed­nak­że trze­ba mieć świa­do­mość, że po­mysł le­gnie w gru­zach przy wietrz­nej po­go­dzie lub ob­fi­tych opa­dach desz­czu. Na ze­wnątrz moż­na tak­że zor­ga­ni­zo­wać po­kaz sztucz­nych ogni. Zwy­kle prak­ty­ku­je się to po ocze­pi­nach. Na tle noc­ne­go nie­ba ko­lo­ro­we roz­bły­ski z pew­no­ścią za­chwy­cą go­ści jak i mło­dych.

 Przy ład­nej po­go­dzie, go­ście, któ­rzy chcą od­dać się mi­łej kon­wer­sa­cji, mo­gą sko­rzy­stać z uro­ków przy­dwor­ko­we­go ogro­du, za­żyć świe­że­go po­wie­trza i za­mie­nić kil­ka słów w ci­szy i spo­ko­ju. Zwy­kle bę­dąc na sa­li ba­lo­wej roz­mo­wa jest dość utrud­nio­na po­przez gło­śną mu­zy­kę, któ­ra są­czy się z gło­śni­ków. Jed­nak we­se­le ple­ne­ro­we to nie sa­me plu­sy. Ta­ki wy­bór nie­sie ze so­bą też pew­ne nie­bez­pie­czeń­stwo w po­sta­ci po­rzu­ce­nia przez go­ści za­ba­wy we­sel­nej na sa­li ba­lo­wej i roz­pierzch­nię­cia się po oko­licz­nym ogro­dzie. I tu­taj wszyst­ko le­ży w rę­kach, a ra­czej umie­jęt­no­ściach ze­spo­łu mu­zycz­ne­go lub dj'a. Je­że­li od­po­wied­nio wy­bie­rze­my opra­wę mu­zycz­ną bę­dzie­my mo­gli być pew­ni, że par­kiet nie bę­dzie świe­cił pust­ka­mi i na­wet je­że­li część osób wy­bie­rze ła­wecz­kę w ogro­dzie, to znaj­dą się i ta­cy, któ­rzy na par­kie­cie zo­sta­ną do bia­łe­go ra­na.

 Przy we­se­lu ple­ne­ro­wym war­to po­my­śleć o de­ko­ra­cji. Ogród jest de­ko­ra­cją sa­mą w so­bie, jed­nak lam­pio­ny, któ­re bę­dą za­pa­lo­ne, gdy słoń­ce zaj­dzie za ho­ry­zont, lub sub­tel­ne ko­sze z po­lny­mi kwia­ta­mi mo­gą spra­wić, że na­sze we­se­le bę­dzie wy­jąt­ko­we. Fir­my spe­cja­li­zu­ją­ce się w de­ko­ra­cjach we­sel­nych z pew­no­ścią pod­po­wie­dzą wam, ja­kie roz­wią­za­nia w przy­pad­ku kon­kret­ne­go ple­ne­ru bę­dą naj­od­po­wied­niej­sze. War­to z te­go do­radz­twa sko­rzy­stać.

 We­se­la w ple­ne­rze są nie­zwy­kle ma­low­ni­cze i ma­gicz­ne Da­ją wie­le moż­li­wo­ści i mnó­stwo roz­wią­zań oraz są atrak­cją sa­mą w so­bie. Je­że­li jesz­cze nie pod­ję­li­ście de­cy­zji, gdzie od­bę­dzie się wa­sze przy­ję­cie, mo­że spraw­dzi­cie oko­licz­ne dwor­ki i za­mecz­ki. Je­stem prze­ko­na­na, że was za­uro­czą, a wów­czas wy­bór bę­dzie tyl­ko je­den.