Artykuły powiązane

Wiosna i jesień to czas, w którym nasze włosy są najbardziej osłabione. Dlaczego? Słaba kondycja jest nierozerwalnie związana z zimowymi i letnimi grzechami, które popełniamy. Do całej litanii przewinień zaliczyć można z pewnością brak ochrony przed słońcem, zimnem i mrozem, złą dietę oraz nieodpowiednią pielęgnację.

Podmuchy wiatru
Nie od dzisiaj wiadomo, że suszenie włosów gorącym i suchym powietrzem - szkodzi im. Ideałem byłoby całkowite wyeliminowanie suszarki z "życia włosów" (na swoim przykładzie wiem, że jest to możliwe), albo przynajmniej ograniczenie korzystania z niej. Ciepłe, letnie miesiące sprzyjają wprowadzeniu takich zmian. Umyj głowę, wytrzyj czuprynę i zafunduj jej samowyschnięcie w temperaturze pokojowej lub w podmuchach ciepłego wiatru w przydomowym ogrodzie lub na balkonie.

Rykoszetem we włosy
Każda kobieta chce świetnie wyglądać. Część z nas wiąże to ze smukłą sylwetką. Żeby osiągnąć wymarzony rozmiar, wprowadzane są w życie rozmaite zmiany żywieniowe - nie konkretne diety zalecone przez specjalistów, ale drastyczne ograniczenia spożywanych pokarmów. Działanie w ten sposób to najszybszy sposób, aby sobie zaszkodzić, a nie pomóc. Nie miejmy złudzeń, że ucierpią na tym również kosmyki i to w zakresie, który może bardzo niemile zaskoczyć.

Diagnostyka
Postaraj się zgłębić temat. Wypadanie włosów może mieć różne przyczyny. Czasami (bardzo często) jest wynikiem długotrwałego stresu lub gwałtownej utraty wagi, innym razem wchodzą w grę zaburzenia hormonalne (czas po ciąży, menopauza, choroby tarczycy) czy niedobory niektórych pierwiastków. Umów się na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu i poproś o skierowanie na badania krwi, poziomu żelaza, ferrytynę, TSH (można sprawdzić także poziom witaminy B12 czy kwasu foliowego). Jeżeli w wynikach będą jakieś nieprawidłowości - będzie to trop, którym należy podążyć. Zdarza się również, że wyniki są w normie, a problem nie ustaje. Wówczas można przyjąć, że aktualna sytuacja jest wynikiem przeżyć emocjonalnych z przeszłości, o których mogłaś już nawet zapomnieć. Sięgnij pamięcią wstecz i przypomnij sobie czy nie dotknęły cię jakieś wyjątkowo nieprzyjemne sytuacje trzy miesiące temu lub nawet pół roku wstecz. Wypadające włosy mogą być efektem przeżyć sprzed kilku miesięcy właśnie.

Suplementacja
Jeżeli włosy zaczęły wypadać, należy reagować natychmiast. Im szybciej, tym lepiej, a to dlatego, że odwrócenie trendu może potrwać przynajmniej kilka miesięcy. Najprościej jest sięgnąć po preparaty witaminowe, których na rynku jest cały ogrom. Wybór tego właściwego, to nie lada wyzwanie i trochę loteria. Trzeba próbować i uzbroić się w cierpliwość. Właściwa dieta Suplementy suplementami, ale żadne preparaty witaminowe nie zastąpią zbilansowanej diety. Przy problemie z wypadającymi włosami należy wzbogacić swoją dietę w produkty bogate w witaminy, mikroelementy, białko. Dobrej kondycji włosów, skóry i paznokci sprzyjają m.in. witaminy B, A, C, E, H, żelazo, siarka, cynk, potas, magnez, selen. Kosmykom przysłużą się zielone warzywa (natka pietruszki, szpinak, seler naciowy, sałata, brokuły), płatki owsiane, orzechy (głównie włoskie), drób, wątróbka, ryby (makrela, łosoś), pełnoziarniste pieczywo, jajka, ciemny ryż, przetwory mleczne, siemie lniane, oliwa z oliwek, olej lniany.

Medycyna estetyczna idzie z pomocą
W sytuacjach, kiedy standardowe działania nie dają satysfakcjonujących efektów, ratunkiem może być mezoterapia skóry głowy. Polega ona na wprowadzaniu śródskórnie substancji leczniczych za pomocą mikronakłuć. Koktajle witaminowe mają za zadanie zahamować wypadanie, odpowiednio odżywić oraz stymulować odrost utraconych włosów. Nowe włosy zwykle są bardziej gęste i posiadają mocniejszą strukturę. Zabieg nie należą do najtańszych, ale rezultaty mogą być naprawdę imponujące. W celu uzyskania oczekiwanych efektów należy wykonać sześć zabiegów w odstępach tygodniowych. Następnie - przypominawczo - jeden zabieg na miesiąc. Bywa, że zahamowanie wypadania można zaobserwować już po pierwszej wizycie. Zwykle jednak następuje to po czterech zabiegach.

Odpowiednie nawilżenie
Suche powietrze sprawia, że nie tylko skóra, ale także włosy stają się przesuszone i łamliwe. Odpowiednia maska nawilżająca będzie niezbędna, ale na tym nie koniec. Można zafundować sobie serię zabiegów w salonie fryzjerskim. Ważne jest także nawilżanie od wewnątrz, co wiąże się z piciem wody mineralnej - przynajmniej półtora litra dziennie to minimum.

Natura najlepsza
Jeżeli możesz ogranicz kosmetyki do stylizacji. Lakiery, wosk pianki, a do tego prostownica nie mają dobrego wpływu na włosy. Częsta koloryzacja tym bardziej nie jest korzystna. Postaw na naturalność. Jeżeli musisz, zafarbuj włosy na odcień zbliżony do naturalnego. Aby nie obciążać fryzury możesz użyć naturalnych barwników lub łagodniejszych środków koloryzujących.

Świeża fryzura
Zbyt rzadkie mycie włosów to częsty błąd pielęgnacyjny. Skóra głowy produkuje sebum, które zalega i staje się pożywką dla grzybów i bakterii. Kurz i resztki produktów do stylizacji i pielęgnacji dopełniają dzieła zniszczenia. Włosy normalne i suche myjemy dwa razy w tygodniu, używając odpowiednio dobranych kosmetyków. Przy problemach z przetłuszczaniem włosy można myć nawet codziennie, używając łagodnego szamponu i odpowiedniej odżywki.