targi ślubne Szczecin

Ar­ty­ku­ły po­wią­za­ne

 

 

Mag­da­le­na Sie­dlec­ka i Pa­weł Swo­ro­bo­wicz
suk­nia ślub­na: Per­la­ge – Sa­lon KREACJA ŻANNET
fry­zu­ra: Stu­dio Tech­nicz­ne KEUNE
ma­ki­jaż: ANNA ŚCIBIOR-BUTRYM
bi­żu­te­ria (kol­czy­ki, obrącz­ki): Sa­lon Ju­bi­ler­ski VIRAGO
bu­kiet: Kwia­ciar­nia SEMPREVERDE Pa­try­cja Przy­godz­ka
ma­ni­cu­re: FILOZOFIA PIĘKNA
fo­to, re­ali­za­cja se­sji: ŁUKASZ POPIELARZ FOTOGRAFIA
sty­li­za­cja: ANNA ŚCIBIOR-BUTRYM

 

 

 

Pierw­sze­go dnia Mag­da i Pa­weł po­zna­li ko­or­dy­na­tor­kę pro­jek­tu i kon­sul­tant­kę ds. kre­owa­nia wi­ze­run­ku An­nę Ści­bio­r-Bu­trym.

 

 

Pod­sta­wo­wa ana­li­za ko­lo­ry­stycz­na i kon­sul­ta­cja ze sty­list­ką Stu­dia Keu­ne Ka­ta­rzy­ną Bies­sek po­zwo­li­ła do­brać od­po­wied­ni za­kres to­na­cji do­ty­czą­cy ko­lo­ry­za­cji wło­sów Mag­dy.

 

 

Na po­czą­tek Ka­ta­rzy­na Bies­sek zde­cy­do­wa­ła o roz­ja­śnie­niu re­flek­sów, któ­re pięk­nie eks­po­nu­ją wszel­kie­go ro­dza­ju upię­cia i lo­ki pa­nien mło­dych. Na­stęp­nie wy­bra­ła ko­lor - po­dwój­ne espres­so sil­nie in­spi­ro­wa­ne ka­wą po­ło­żo­ne na ca­łość gło­wy. Som­bre i strzy­że­nie sta­no­wi­ły fi­nisz.

 

 

O fry­zu­rę Paw­ła za­dbał sty­li­sta fry­zjer Stu­dia Keu­ne - Mi­chał Myc, któ­ry od­po­wied­nim cię­ciem nadał wło­som po­żą­da­ny wy­gląd.

 

 

Mag­da spo­tka­ła się na kon­sul­ta­cji in­dy­wi­du­al­nej z die­te­tycz­ką i tre­ner­ką per­so­nal­ną Han­ną Juch­nie­wicz, któ­ra prze­pro­wa­dzi­ła ana­li­zę skła­du cia­ła Mag­dy i za­pro­po­no­wa­ła kil­ka prak­tycz­nych roz­wią­zań po­zwa­la­ją­cych w zdro­wy spo­sób kon­tro­lo­wać wa­gę i ogól­ną kon­dy­cję. W El­la Stu­dio Mag­dzie prze­pro­wa­dzo­no za­bieg de­pi­la­cji cu­kro­wej, któ­ry zdo­by­wa co­raz więk­sze rze­sze fa­nek.

 

 

Wi­zy­ta w szcze­ciń­skim sa­lo­nie su­kien ślub­nych Kre­acja Żan­net roz­po­czę­ła się od ana­li­zy syl­wet­ki na­szej uczest­nicz­ki prze­pro­wa­dzo­nej przez An­nę Ści­bio­r-Bu­trym. Po usta­le­niu od­po­wied­nich fa­so­nów i dłu­go­ści dla po­szcze­gól­nych czę­ści gar­de­ro­by Mag­dy, przy­szedł czas na przy­miar­ki i po­szu­ki­wa­nie ide­al­nej suk­ni. Wła­ści­ciel­ka sa­lo­nu pa­ni Żan­na Mo­ry­son za­pro­po­no­wa­ła kil­ka kre­acji w jed­nym z pre­fe­ro­wa­nych fa­so­nów tzw. prin­ces­sy.

 

 

Fi­li­gra­no­wa i zgrab­na fi­gu­ra przy­szłej pan­ny mło­dej nie­mal w każ­dej z nich pre­zen­to­wa­ła się zna­ko­mi­cie. Osta­tecz­nie sty­list­ka An­na Ści­bio­r-Bu­trym wy­bra­ła dla Mag­dy suk­nię Per­la­ge, typ księż­nicz­ki. Gó­ra to krót­ki, sa­ty­no­wy gor­set ozdo­bio­ny ha­ftem z pe­reł i cyr­ko­nii. Spód­ni­ca gę­sto marsz­czo­na z tiu­lem bro­ka­to­wym, ob­sy­pa­na drob­ny­mi pe­rełkami.

 

 

Przy­szedł czas na do­bór od­po­wied­niej bie­li­zny. Tą czę­ścią sty­li­za­cji za­ję­ła się pro­fe­sjo­nal­na braf­fi­ter­ka i wła­ści­ciel­ka sa­lo­nu bie­li­zny Ebras Mar­ta Płot­kow­ska.

 

 

Po­szu­ki­wa­nia bi­żu­te­rii w sa­lo­nie ju­bi­ler­skim Vi­ra­go nie ogra­ni­cza­ły się tyl­ko do na­rze­czo­nej.

 

 

 

Po­za uro­kli­wy­mi kol­czy­ka­mi dla na­szej uczest­nicz­ki sty­list­ka An­na Ści­bio­r-Bu­trym do­bra­ła dla Mag­dy i Paw­ła obrącz­ki łą­czą­ce bia­łe i żół­te zło­to w pro­stej, dość asce­tycz­nej for­mie.

 

 

Gdy przy­szedł czas na sty­li­za­cję przy­szłe­go pa­na mło­de­go na­sza sty­list­ka i ko­or­dy­na­tor­ka pro­jek­tu w jed­nej oso­bie by­ła pew­na ce­lu swo­ich po­szu­ki­wań.

 

 

sa­lo­nie Rec­man An­na Ścio­bio­r-Bu­trym do­bra­ła dla Paw­ła gar­ni­tur w sty­lu ele­ganc­kie­go smo­kin­gu, śnież­no­bia­łą, ide­al­nie kom­po­nu­ją­ca się z suk­nią ko­szu­lę, mu­chę w de­li­kat­ną kra­tecz­kę i spin­ki ko­lo­ry­stycz­nie do­bra­ne do obrą­czek.

 

 

O chwi­le re­lak­su dla du­szy i cia­ła za­dba­li pro­fe­sjo­na­li­ści z Fi­lo­zo­fii Pięk­na.

 

 

Wio­let­ta Zu­te­rek wy­ko­na­ła tra­dy­cyj­ny ma­ni­cu­re, pe­eling i ma­saż dło­ni Paw­ła, a Ane­ta Ro­sik ma­ni­cu­re hy­bry­do­wy na dło­niach i pe­di­cu­re na sto­pach Mag­dy.

 

 

Przy­szła pan­na mło­da zo­sta­ła pod­da­na do­dat­ko­wym za­bie­gom ko­sme­tycz­nym. Wio­let­ta Zu­te­rek, aby złusz­czyć ob­umar­ły na­skó­rek, wy­ko­na­ła pe­eling skó­ry (ce­ra znacz­nie się wy­gła­dzi­ła i de­li­kat­nie roz­ja­śni­ła), na­ło­ży­ła se­rum z wi­ta­mi­na­mi o dzia­ła­niu na­wil­ża­ją­cym i re­wi­ta­li­za­cyj­nym i wy­ko­na­ła ma­saż na lek­kim olej­ku z wy­cią­giem z ko­ko­sa. Ostat­nim eta­pem za­bie­gu by­ła kre­mo­wa ma­ska o dzia­ła­niu od­żyw­czym i na­wil­ża­ją­cym, re­gu­la­cja brwi i hen­na.

 

 

Ostat­ni dzień za­czę­li­śmy po­now­ną wi­zy­tą w Stu­dio Keu­ne.

 

 

Tym ra­zem o fry­zu­rę Mag­dy za­dbał sty­li­sta Łu­kasz Ba­rzyk, a o wło­sy Paw­ła – Da­niel Go­łę­biew­ski.

 

 

Pa­weł zo­stał pod­da­ny de­li­kat­nej ko­lo­ry­za­cji, któ­ra sub­tel­nie po­kry­ła lek­ko szpa­ko­wa­te wło­sy. Wło­sy Mag­dy zo­stały za­gęsz­czo­ne i mi­ster­nie za­krę­co­ne, co da­ło spek­ta­ku­lar­ny efekt.

 

 

 

 

 

Pro­fe­sjo­nal­ny, ślub­ny ma­ki­jaż jak za­wsze wy­ko­na­ła wi­za­żyst­ka An­na Ści­bio­r-Bu­trym, któ­ra tym ra­zem po­sta­wi­ła na ma­to­we cie­nie i moc­ne pod­kre­śle­nie oka. Zo­stał wy­rów­na­ny ko­lo­ryt ce­ry, czy­niąc ją świe­żą i pro­mien­ną.

 

 

Bu­kiet na ba­zie nie­kon­wen­cjo­nal­nej eu­sto­my wy­ko­na­ła flo­ryst­ka Pa­try­cja Przy­godz­ka z Kwia­ciar­ni Sem­pre­ver­de. De­li­kat­na kom­po­zy­cja w ja­snych to­na­cjach pięk­nie uzu­peł­ni­ła ślub­ną sty­li­za­cję Mag­dy.

 

 

Fo­to­graf Łu­kasz Po­pie­larz za­dbał o ele­ment za­sko­cze­nia dla ca­łej eki­py. Na se­sję zdję­cio­wą wy­brał opusz­czo­ny dwo­rek w oko­li­cach nie­miec­kie­go Pen­kun.

 

            

 

Kli­ma­tycz­ny bu­dy­nek, so­czy­sta zie­leń, wspa­nia­ła po­go­da spra­wi­ły, że se­sja prze­bie­gła spraw­nie, szyb­ko i by­ło przy tym spo­ro śmie­chu i do­brej za­ba­wy.