[anikaa]

2 sierpnia 2008r.

Od tego dnia na zawsze będziemy razem!!!

[anikaa]

Pewnie! Będzie mi miło

Mamy w zasadzie wszystkie wątki "pochytane".

Zostały jeszcze do załatwienia:

1. licencje z naszych parafii (obawiam się tej wizyty),
2. jubiler,
3. umowa z kamerzystą,
4. butki ślubne dla mnie,
5. strój dla Narzeczonego
6. wizyty w poradni,
7. fryzura i makijaż próbny.

Jest jeszcze pewnie coś, o czym nie pamiętam. Nie sądziłam, że przygotowania do ślubu to takie spore przedsięwzięcie logistyczne... A na dodatek oboje pracujemy i to na full...

[Adiana]

oo, prawie przegapiłam 

To już sporo macie, skoro tylko tyle zostało

[Aga310]

Jestem i ja w twoim odliczanku

[anikaa]

Ja mam ciągłe wrażenie, że o czymś zapomniałam i coś przegapimy. A na dodatek stresuje mnie moja Mama, dla której na wszystko jest za późno

[Adiana]

To może dwie listy nam pokażesz ? Pierwsza z tym, co już macie, a druga z brakami

[Lili-liliana]

Czekamy na więcej informacji

[anikaa]

Siądę wieczorkiem i wszystko opiszę Samej mi się przyda. A, i wyślę linka Mamie

[Adiana]

To czekamy zwarte i gotowe do pomocy

[czarodziejka_]

Witam i obiecuję zaglądać Trzymam kciuki 

[katarzynar]

Witam, będę wpadać do ciebie
A możemy prosić jakieś fotki???

[dorka_9]

Melduje się w odliczanku i obiecuje że będę zaglądać jak tylko bee na forum.Pochwal się zdjęciami i sukienką 

[anikaa]

No dobra. Jestem już. I zaczynam. Miałam pisać wczoraj, ale jak tylko wróciłam z pracy, padłam i tyle tego.
Maćka poznałam w ... pracy. Banał, co?? Oboje byliśmy w związkach (On poważniejszym niż ja) i żadnemu z nas nie przyszło do głowy, że kiedykolwiek będziemy razem. Faktem jest, że zawsze nam się świetnie ze sobą rozmawiało i że już wtedy myślałam, że to fajny facet, ale to tyle. Mniej więcej w tym samym czasie i u mnie i u Niego zaczęło się psuć. Tylko, że moje rozstanie przebiegło w kulturalnej atmosferze, a Maciek... Wyobraźcie sobie rozszalałą kobiete, której facet mówi, że odchodzi... Nie ona go rzuca, tylko on ją... Dantejskie sceny się odbywały.

Było ciężko, ale minęło. W tych niekorzystnych warunkach  zrodziliśmy się MY i to, co nas łączy i co jest absolutnie fantastyczne. Trzeba powiedzieć, że gdyby ktoś jakieś 20 miesięcy temu powiedział, że 2 sierpnia 2008r. będziemy brać ślub - wyśmiałabym go. Ale... Stało się... I niech tak zostanie.

Tyle na chwilę obecną. Babeczki - lecę na degustację tortu weselnego. Odezwę się!!! 

[*Marta*]

  I ja się melduję w Twoim odliczanku 

[Ania1234]

Jestem i ja! Pozdrowionka!

[Adiana]

Torcik 

[vonka]

I ja się melduję 

[anikaa]

Hej Dziewczynki. Degustacja była - a jakże W iście amerykańskim stylu Pani przygotowała dla nas kilkanaście rodzajów tortu, począwszy od owocowych do coraz cięższych, a na alkoholowych kończąc. Wszystko to jedliśmy w odpowiedniej kolejności. PYSZOTKA.

Zdecydowaliśmy się na tort zwany "PREZENTY" o smaku gruszkowo - śmietankowym. Mniam  W załączniku przesyłam jego zdjęcie, z tym, że nasz będzie biało - różowo - bordowy z perełkami. Chodziło o to, żeby zachować jednolitą kolorystykę całej imprezy.

Jeszcze jedno. Ta zewnętrzna "skorupka" wcale nie jest taka zła... Zależy co kto lubi. Jest słodka, a smakuje jak marcepan.

Uff... Kolejnę sprawę na liście rzeczy do zrobienia można odhaczyć

[Adiana]

Piękny Co to za firma ?

[anikaa]

"Ania" 

melduje się w odliczanku 
fajny torcik 

[Aga310]

Śliczny torcik  . Najważniejsze, że wam smakował 

Dołączam do odliczania :) Gruszkowo-śmietankowy - oj, sama bym chętnie zjadła :)

[anikaa]

98 dni...

Ponieważ zaczęłam już swoją opowieść, nie wypada jej nie kontynuować... Chyba, że Was nudzi - dajcie znać, to przestanę   - na d=

Jesteśmy ze sobą od listopada 2006r. W kwietniu ubiegłego roku podjęliśmy decyzję o ślubie... Moja rodzina szczęśliwa... Rodzice o mało z krzeseł nie pospadali, ale zachwyceni. Pierwsze spotkanie Maćka z Rodzicami - trochę nerwów, ale generalnie wszyscy trzymali fason Najbardziej zachwycony jest mój brat - lubią się Do tego stopnia, że jedziemy w czwórkę na wakacje... Przed wyjazdem zapada decyzja - ślub 2 sierpnia 2008r. Zawsze chciałam, żeby ta uroczystość miała miejsce latem. A 2 sierpnia to też dzień moich urodzin

Jest zgrzyt  - na wakacjach dowiadujemy się, że nagle moja kuzynka też postanowiła wyjść za mąż - ... 9 sierpnia. Bez sensu. Jestem rozgoryczona, bo wszystko popsuła. A mnie tak zależy na tym 2 sierpnia!!! Zastanawiam się nad tym, czy nie przełożyć tej uroczystości. Ale nie... To ja byłam pierwsza, rodzina znała tą datę, dlaczego ja mam się dostosowywać??? Zostają pierwotne ustalenia.

Sielanka trwa, ale... Nie było zaręczyn!!! A ja myślałam, że właśnie w tej Grecji dostanę pierścionek !!! Po powrocie były moje urodziny. Myślę sobie - pewnie teraz. Mija 2 sierpnia - nici Stwierdzam, że nie o jakiś tam pierścionek przecież chodzi, chociaż w głębi serca trochę mi żal....

Jedziemy do Niego w góry. Jest 18 sierpnia. Zwykły weekend... I wtedy...

Cdn...  Specjalnie to robię

[ASIA39]

  i ja witam w Twoim wąteczku 

ojoj Ty niedobra specjanie trzymasz nas w niepewności  dawaj dalej szybciudko 

torcik mniami 

[*Marta*]

Anikaa nie trzymaj nas tyle w niepewności!!!! Co dalej?? 

[dorka_9]

anikaa dalje czekam z niecierpliwością

hello hello!!! Dołączyć się można?

[evelaz]

 
taki torcik chętnie bym zjadła... mnim   i opowiedz nam co było dalej

[anikaa]

94 dni..

Wracam do wątku 

Nic nie wskazywało na to, że o północy... Maciek padnie na kolana i poprosi mnie o rękę To było tak nieoczekiwane, że jeszcze długo zastanawiałam się, czy to prawda... Były łzy, ale była też olbrzymia radość i euforia. I błyszczący na moim palcu pierścionek zaręczynowy