Artykuły powiązane

  Kilka tygodni temu gmina Dobra wzbogaciła się o nowy lokal - Gościniec pod Aniołami. Oddalony o kilka kilometrów od centrum Szczecina jest miejscem, w którym można wypić herbatę, skosztować win z całego świata, czy zjeść obiad w rodzinnym gronie.

 Skąd pomysł na nazwę restauracji? Pomysł podsunęła moja żona, Iwona. Zawsze lubiła anioły, a ich figurki były obecne w naszym domu. Stwierdziliśmy, że będą dobrą wróżbą dla naszego lokalu - mówi Artur Korneluk, właściciel. Anioły zawsze kojarzyły nam się z czymś dobrym i szczęśliwym. Chcieliśmy, aby było to miejsce, do którego można przyjść na rodzinny obiad czy zjeść romantyczną kolację - podpowiada pani Iwona. Atmosfera Gościńca jest iście domowa - piękne, stylowe meble, wygodne krzesła i ciepło bijące od kominka. W lokalu można zorganizować imprezę nawet dla 180 osób. Sala restauracyjna z kominkiem (zwana również ludwikowską) stwarza niezapomniany nastrój. Jest to idealne miejsce do delektowania się wykwintnymi posiłkami. Na parterze znajduje się również kameralna sala odpowiednia do zorganizowania wieczoru panieńskiego, kawalerskiego, urodzin bądź innej uroczystości do 30 osób. Sala weselna znajduje się na pierwszym piętrze. Poza weselami można zorganizować tu szkolenia, konferencje czy spotkania biznesowe. Lokal posiada doskonałe zaplecze, między innymi największy na terenie Szczecina ekran projekcyjny o powierzchni 16 m2, rzutnik multimedialny, a także profesjonalne nagłośnienie.

 Kuchnia
Specjalnością szefa kuchni są przede wszystkim dania z ryb. Możemy się delektować sielawą w sosie śmietanowo-ziołowym, smażonym sumem z czosnkiem niedźwiedzim czy okoniem królewskim z kremem szpinakowo-kokosowym. Na miejscu, we własnej wędzarni, wędzone są węgorze, sandacze i pstrągi. Niewątpliwą atrakcją uroczystości weselnych i dużych przyjęć okolicznościowych są pieczone w całości dziki lub prosięta w specjalnym piecu, wybudowanym w tym celu na podcieniu. Na miejscu wyrabiane są również różnorakie kiełbasy i pieczone mięsiwa. Poza bogactwem owoców morza i dań mięsnych znajdzie się również coś dla wegetarian. Miłośnicy jarskich potraw mogą wybierać między grzybami podanymi na placku ziemniaczanym, szparagami zapiekanymi z serem, czy pierożkami ravioli z serem Ricotta. Do wyboru mamy także całą gamę sałatek, od mozarelli z pomidorami po sałatkę z krewetkami. Amatorzy słodkości z pewnością nie odmówią sobie deseru. Jest z czego wybierać - sałatka owocowa, sernik wiedeński z sosem czekoladowym, szarlotka na gorąco. Wszystko wygląda i smakuje wyśmienicie.

Specjały alkoholowe
Prawdziwą gratką dla miłośników wina jest karta win, zawierająca ponad 70 gatunków tego wybornego trunku z całego świata. Gusta wielbicieli innych alkoholi zostaną zaspokojone w dobrze zaopatrzonym barze, gdzie możemy skosztować rzadko spotykanego w lokalach Johnny Walkera - green i gold. Elegancka i uprzejma obsługa, sprawi, że poczujemy się wyjątkowo.

 Właściciele Gościńca zapraszają w najbliższym czasie na Andrzejki (125 zł/osoba). W grudniu zapraszamy na Bal Sylwestrowy. Poza różnorodnym menu zapewniamy białego i czarnego Smirnoffa bez ograniczeń, a także szampana Ambasador Spumante na parę - wylicza pan Artur. I to wszystko za jedyne 350 zł za osobę.

 Mimo, że lokal czynny jest od niedawna, to zorganizowano już kilka przyjęć okolicznościowych, spotkania integracyjne dla firm, konferencje oraz wesela. O tym, co oferuje przyszłej parze młodej Gościniec Pod Aniołami, przeczytacie Państwo już w następnym numerze naszego magazynu.